niedziela, 16 listopada 2014

Drutowo i szydełkowo ;)

Może moje umiejętności nie są doskonałe ale coś tam zawsze zrobić mogę,metodą prób i błędów coś tam zawsze wyjdzie.Nigdy nie potrafiłam czytać schematów i pewnie nie nauczę się,opisy też jakoś nie bardzo,więc pozostaje mi samej kombinować i wdrażać się.Chłód nastał to najpierw najprostsze i najszybsze ;) czapy.





piątek, 17 października 2014

i coś dl mojej psiapiółeczki

Nadciągają wielkimi krokami chłody. Piesio mój już potrafi mi "telepotać"się na spacerku,więc pomyślałam by jej zrobić jakiś kubraczek. To jest moja pieseł ;) i nie będzie biegała w zwyczajnym golfiku(chociaż i taki już się robi). Teraz wykazała się niesamowitą cierpliwością w pozowaniu ale i odkryłam jej charakterem ,bo nie wiem czy na niektórych zdjęciach była sfochowana,czy zwyczajnie odnalazła się w modelingu. No to oto moja Gizabella ;) a normalnie Giziuch najdroźsiejszy,suniuleczka z Korabiewic.




wtorek, 16 września 2014

No to coś dla odmiany ...jeans ;))

No masz....a miało być coś innego,a wyszło jak wyszło. Kolejne wcielenie jeansu. Nie jest za wdzięcznym materiałem w obróbce ale za to efekt mnie samą cieszy ;)





niedziela, 14 września 2014

piątek, 5 września 2014

Jeansowe kosmetyczki

Coś przypadł mi do gustu jeans,jakoś wydaje mi się ponadczasowy a przede wszystkim jego wykorzystanie jest niezliczone ;).Dziś ciepłe,prosto spod maszyny kosmetyczki.

wtorek, 26 sierpnia 2014

Robótki na rękach

No dziś może coś z "dziargania na spinkach" jak mówił mój dziadek. Tyle,że te dziarganie jest bez spinek czyli bez drutów. Kominy zrobione na rękach.